Jak odczuwamy lato na Florydzie po 9 latach

Pogoda Polecane Wszystkie

Dzisiaj mamy pierwszy dzień lata. Pamiętam jak na początku zamieszkaliśmy na Florydzie i byliśmy zauroczeni temperaturą, słońcem, latem. Czy nadal tak jest? Jak odczuwamy lato na Florydzie po 9 latach?

Jak przeprowadziliśmy się na Florydę, byliśmy spragnieni słońca i ciepła. Pierwsze dni (mimo że było to pod koniec czerwca i było baaardzo gorąco) mijały nam na zwiedzaniu okolic, jeżdżeniu na rowerze, spacerach, wygrzewaniu się na plaży. Wszystko to w ponad 30 stopniowych temperaturach i wysokiej wilgotności. Nie przeszkadzało nam to. Dziwiliśmy się tylko, że mało ludzi spaceruje na zewnątrz w ciągu dnia. Potem zrozumieliśmy dlaczego.

Kiedyś ktoś mi powiedział, że tak jest na początku, że po latach, zaczyna się odczuwać bardziej wysokie temperatury. Coś w tym jest. Dla nas co roku jest coraz cieplej i coraz mniej czasu spędzamy na zewnątrz w ciągu dnia w lecie. Coraz częściej jak jest gorąco bardzo tęsknimy za chłodniejszymi miesiącami. Jeśli idziemy na plażę to raczej rano albo wieczorem. W ciągu dnia na plaży w lecie ciężko wytrzymać, chociaż i tak znajdziecie sporo plażowiczów. My jednak wolimy plażować w chłodniejsze miesiące (od razu zaznaczam, że dla nas chłodniejsze miesiące, to takie z temperaturami ok. 25C).

Jak ktoś mnie pyta jak to jest w lecie, jak się odczuwa wysokie temperatury i wysoką wilgotność, zawsze odpowiadam, że to tak jakby się weszło do sauny. W domach, sklepach, samochodach działa klimatyzacja. Jak się wychodzi na zewnątrz to tak jak by się nagle znalazło w saunie. 

W ciągu dnia nie otwieramy okien w domu. Czasami rano, jeśli wstaniemy odpowiednio wcześnie i jest jeszcze w miarę chłodno (chłodno – mam na myśli poniżej 25C), zdarza się, że otworzymy okna czy taras, żeby przewietrzyć w środku. Czasami nie możemy się doczekać chłodniejszych miesięcy, kiedy często taras może być otwarty cały dzień.

Warto zaznaczyć, że w lecie słońce nie świeci non stop. W lecie jest pora deszczowa, co oznacza to, że oprócz upałów i słońca, mamy też dużo deszczu, a wiadomo, że jak jest deszcz to jest trochę chłodniej, chociaż troszkę. No i warto wspomnieć, że w porze deszczowej niestety zdarzają się huragany. Mamy nadzieję, że w tym roku nas ominą.

Na koniec wspomnę, że mimo letnich upałów, lubimy florydzką pogodę. Biorąc pod uwagę cały rok, nie jest tak źle.

Tagged
Karolina Moscicki
Mieszkam od 2014 roku w Sarasocie z moim mężem i synem. Jeśli macie pytania odnośnie życia na Florydzie, zachęcam do kontaktu na kierunekfloryda.com/kontakt. Z chęcią pomogę również przy zakupie domu/mieszkania/biura. Zapraszam do kontaktu :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *