Upały już do nas zawitały. W ciągu dnia mamy nawet 33 stopnie C (91F), w nocy 26 C. Niestety, ale takie upały nie są lubiane przez pieski. Nasz też wykazuje niechęć do spacerów w wysokich temperaturach.
Pamiętamy jak jeszcze niedawno nasz Elmo chętnie spacerował na zewnątrz i pokonywał duże odległości, nie zatrzymując się co chwilę na odpoczynek. Teraz niestety już tak nie jest. Poranki są ok, wieczory trochę gorsze, a w ciągu dnia nie ma mowy o długich spacerach. Wysoka temperatura daje się mu we znaki, mimo że zawsze na długie spacery mamy ze sobą dla niego wodę.
Rozmawiając z właścicielami piesków, mówią to samo. Spotkałam ostatnio właścicielkę, która przyleciała tu ze stanu Massachusetts i mówiła, że jej piesek wprost nie znosi upałów, że jednak na Florydę się nie nadaje.
Jak sobie radzić w takie upały?
Przede wszystkim planować dłuższe spacery rano lub wieczorem. W ciągu dnia jeśli wychodzimy na słońce, zawsze zwracamy uwagę na rozgrzane ulice czy chodniki. Pamiętajmy, że pieski dotykają podłoża swoimi gołymi łapkami! I niestety mogą sobie je poparzyć (zobaczcie w google jak takie poparzone łapki wyglądają).
Dlatego też jak jest gorąco warto chodzić z pieskiem w cieniu albo po trawie. Można też kupić specjalne buciki, o czym też myślimy coraz bardziej, bo upały czekają nas przez najbliższe miesiące.