Hamburgery bez hormonów, sterydów i antybiotyków. Przynajmniej tak reklamuje swoje produkty sieć BurgerFi. I uwaga! Są również burgery dla wegetarian i wegan. ;)
[Not a valid template]
Już po raz trzeci odwiedziliśmy restaurację fastfoodową BurgerFi. Po raz pierwszy o niej powiedzieli nam znajomi. I jak widać, zasmakowało nam, bo do niej wracamy. ;)
Pierwszą restaurację BurgerFi otwarto w lutym 2011 roku w Lauderdale-By-The-Sea na Florydzie. Aktualnie sieć posiada ponad 100 placówek, w tym jedną w Sarasocie. :)
BurgerFi reklamuje swoje mięso jako zdrowe, pochodzące z najlepszych rancz w USA i niezawierające hormonów, sterydów i antybiotyków. Według raportu z października tego roku jest to jedna z dwóch sieci w USA, które zdobyły najwyższą ocenę A jeśli chodzi o niestosowanie antybiotyków w serwowanym mięsie. Większość restauracji zdobyła ocenę F, jedna restauracja D-, B i C nie zdobyła żadna restauracja. O raporcie można poczytać na www.cnn.com/2018/10/17/health/fast-food-burger-antibiotic-grades-study/index.html
W ofercie restauracji można znaleźć m.in. burgery mięsne z wołowiną, bekonem i kurczakiem. A Ci, którzy nie jedzą mięsa, mogą spróbować VegeFi Burger albo iść jeszcze dalej i zamówić Vegan Beyond Burger. :) Całą ofertę i więcej informacji znajdziecie na stronie oficjalnej burgerfi.com
Ci, którzy lubią hamburgery, powinni chociaż raz spróbować tych z BurgerFi. A jeśli się skusicie, koniecznie napiszcie w komentarzu jak Wam smakowało. Zaznaczamy, że ceny są mniej więcej 2 razy wyższe niż w McDonalds. ;) Ale może to też świadczy o jakości jedzenia. ;)