Fort Taylor na Key West to punkt na liście do zwiedzenia w trakcie pobytu w tej miejscowości. Konstrukcja fortu zaczęła się w 1845 roku tuż po tym jak Floryda została 27 stanem USA.
W 1850 roku fort otrzymał nazwę po prezydencie Zachary’m Taylor, który zmarł wcześniej tego samego roku. W latach 1850-tych konstrukcja fortu zwolniła, m.in. przez żółtą febrę, niedobór materiałów budowlanych i ludzi do pracy (co Wam to przypomina?) czy huragany często spotykane w tych rejonach.
Do 1866 roku trzy piętra fortu zostały ukończone. Fort był bardzo dobrze wyposażony, m.in. w broń i amunicję. Był używany m.in. w trakcie Wojny Secesyjnej i Wojny Hiszpańsko-Amerykańskiej.
W późniejszych latach był modernizowany i uzupełniany coraz to nowocześniejszymi rodzajami broni. Od 1968 roku dzięki wysiłkom wolontariuszy, odkryto w nim ogromną ilość broni i amunicji z czasów Wojny Secesyjnej. Podobno jest to tylko niewielka część z całego arsenału, który jeszcze nie został wykopany, a który jest uznawany za największą kolekcję armat z czasów Wojny Secesyjnej w Stanach Zjednoczonych.
Dlatego właśnie Fort Taylor został umieszczony w 1971 roku w Narodowym rejestrze miejsc historycznych (National Register of Historic Places), a dwa lata później w Narodowym rejestrze pomników historycznych (National Historic Landmark).
Na zwiedzanie fortu można przeznaczyć nawet cały dzień. My połączyliśmy to ze spacerem po Key West i trochę nam brakowało czasu, żeby bardziej na spokojnie zwiedzić to miejsce. Oprócz fortu w tym miejscu jest piękna plaża. Akurat jak my tam byliśmy, niestety na okolicznych plażach było sporo trawy morskiej, co nie zachęcało do kąpieli, ale podobno nie zawsze tak jest. Po parku biegają też iguany, często spotykane na południowych krańcach Florydy, co jest dodatkową atrakcją dla miłośników natury.
Tych, którzy chcą zgłębić temat fortu, zachęcamy do odwiedzenia strony www.fortzacharytaylor.com. Zapraszamy również do obejrzenia naszego filmiku i galerii zdjęć.
