W ciągu ostatnich dni zarzucani byliśmy informacjami o tropikalnym sztormie Erika, który, jak na początku sądzono, miał się zmienić w huragan. Na szczęście z biegiem czasu okazało się, że Erika jednak nam nie zagrozi. Ufff…
Ostatnie dni obfitowały w informacje odnośnie huraganu Erika. Informowaliśmy Was o tym na naszym profilu na Facebooku www.facebook.com/KierunekFloryda. Erika miała do nas dotrzeć w poniedziałek. Miało to skutkować dużymi opadami, silnym wiatrem, a nawet lokalnymi tornadami i powodziami.
Pytaliśmy osób, które tu mieszkają od dawna, czy mamy się obawiać Eriki. Każdy się uśmiechał. Koleżanka powiedziała mi, że taki dzień, w którym ma się pojawić huragan, to “dzień świętowania”. Szkoły są pozamykane, nie idzie się do pracy, a huragan przechodzi bokiem. Inna osoba powiedziała nam, że niektórzy imprezują “w oczekiwaniu na huragan”. Wiemy, że są też tacy, którzy bardziej poważnie do tego podchodzili i robili w sklepach zapasy wody, baterii, kupowali latarki.
My staraliśmy się obserwować najnowsze informacje i w razie czego naładować porządnie wszystkie urządzenia w niedzielę i dokupić trochę baterii. Na szczęście im bliżej poniedziałku tym wiadomości były dla nas lepsze, a dzisiaj dostaliśmy oficjalnego smsa z informacją, że sztorm Erika nie jest już dla nas zagrożeniem i że szkoły i urzędy będą w poniedziałek działać normalnie. :)