Korzystając z przerwy wiosennej w szkole postanowiliśmy wybrać się wczoraj do wesołego miasteczka w Sarasocie. :)
[Not a valid template]
Sarasota County Fair to nie tylko wesołe miasteczko, ale również impreza związana z agrokulturą. W tym roku to już 79 jej wydanie. Zawsze ma miejsce w marcu i trwa 10 dni.
Oprócz ogromnej ilości maszyn, na których można poszaleć, na imprezie można obejrzeć wystawę królików, kur, krów, kóz, motyli, różnych roślin, a nawet obejrzeć show z tygrysami czy niedźwiedziami. Jak przy tego typu imprezach nie brakuje stoisk z jedzeniem czy maskotkami, które można wygrać trafiając np. w odpowiedni balonik. :)
Imreza odbywa się przy Robarts Arena w Sarasocie, w której dodatkowo swoje stoiska mają m.in. partia demokratów i republikanów oraz biuro szeryfa z Sarasoty.
Wejściówka w piątek między 14 a 17 kosztowała tylko dolara od osoby, natomiast normalna cena to 8 dolarów za osobę dorosłą i 4 dolary za dziecko. Dodatkowo trzeba zapłacić za korzystanie z atrakcji, np. diabelski młyn kosztował 5 dolarów od osoby. Można było też kupić specjalną opaskę za 20 dolarów na dowolną liczbę atrakcji. Impreza trwa do 22 marca, także jak ktoś ma jeszcze okazję się na nią wybrać, zapraszamy. :) Więcej informacji znajdziecie na stronie sarasotafair.com
Zachęcamy do obejrzenia zdjęć oraz poniższego filmu, na którym widać m.in. nasz przejazd na diabelskim młynie.
