Ostatnio po raz pierwszy mogłam zaobserwować płaszczki na wolności w Zatoce Meksykańskiej. Niesamowity widok. :)
Podczas jednego z ostatnich spacerów po plaży Siesta Key Beach, zauważyłyśmy z koleżanką przepływające bardzo blisko nas płaszczki. Myślałyśmy, że są to pojedyncze okazy, jednak potem mogłyśmy zaobserwować ich całe stado. Idąc dalej wzdłuż zatoki i przyglądając się temu niezwykłemu zjawisku, nagle zauważyłyśmy grupkę ludzi. Okazało się, że dwie płaszczki zaplątały się w sieci i trzeba było je uwolnić. Na szczęście cała akcja ratunkowa zakończyła się sukcesem, czego dowód jest na powyższym filmiku. :)
Należy pamiętać, że płaszczka może ukłuć kolcem umieszczonym na końcu ogona! Jest to bardzo niebezpieczne, dlatego naprawdę nie warto z nią “zadzierać”. Nie są one agresywne, ale mogą zaatakować jeśli stanie im się na drodze. Dlatego też na filmiku zobaczycie, że panowie, którzy uwalniali płaszczki z sieci, byli bardzo ostrożni.
Na poniższym filmiku natomiast (już nie nagranym przez nas), zobaczycie fajne ujęcie tego właśnie stada płaszczek z drona. :) Naprawdę robi wrażenie. :)