Dzisiaj mój syn pojechał na swoją pierwszą wycieczkę z noclegiem w USA. :) Będą zwiedzać St. Augustine, najstarsze miasto w Stanach Zjednoczonych. Wracają jutro wieczorem.
Dzieci wyruszyły spod szkoły o godz. 5.45 rano dwoma autokarami. Jadą dwie klasy piąte i dwie klasy czwarte (te z programu Reach, czyli dzieci wybitnie uzdolnione) plus nauczyciele i niektórzy rodzice, tzw. chaperones. Dzieci zostały podzielone na małe grupki. Każdą grupką będzie się opiekowała jedna lub dwie osoby dorosłe. Mój syn będzie miał w swojej grupie w sumie trójkę chłopców plus mamę jednego z nich. W tych grupkach będą też spać w hotelu.
Ponieważ mój syn ma przy sobie telefon komórkowy, mogę go cały czas namierzać. :))) Wiem, że są już na miejscu i zwiedzali Fort w St. Augustine. Mają przed sobą dwa długie dni pełne różnych atrakcji. Napiszę o tym więcej po powrocie mojego syna. Obiecał, że zrobi dla mnie na bloga jakieś zdjęcia, zobaczymy. :)