Niestety znana gliniana droga, na której trenują biegacze w Clermont zostanie wkrótce wyasfaltowana. Dlatego też wybraliśmy się w końcu, żeby ją zobaczyć.
Nasz syn już od jakiegoś czasu mówił nam o tej ścieżce. I nieraz mieliśmy jechać ją zobaczyć. A że znajduje się 2h drogi od nas to w kółko przekładaliśmy wyjazd. W końcu się zebraliśmy, ponieważ mają ją niedługo asfaltować ze względu na coraz większy ruch samochodowy.
Niesamowite jest to jak górzysty jest to teren. Pewnie niektórzy będą się ze mnie śmiać, ale dla nas nawet tak niskie górki są czymś nietypowym na Florydzie. Może górki to za dużo powiedziane, bardziej są to niewielkie pagórki. Mimo wszystko coś innego no i super miejsce do treningu dla naszego syna.
Niestety, ale nie udało się jemu przebiec całej trasy. Również nam przejechać na rowerach! Było za gorąco (odczuwalna prawie 40C) no i te pagórki sprawiały, że zarówno bieg jak i jazda na rowerze nie należały do najłatwiejszych.
Wzdłuż drogi ciągną się głównie pola, łąki, czasami jakieś sady owocowe. Raz na jakiś czas przejedzie jakiś samochód, chociaż jest ich niewiele, ponieważ jazda samochodem po takiej ścieżce nie należy do najłatwiejszych.
Na pewno jeszcze nieraz się tam wybierzemy, prawdopodobnie już jak droga będzie wyasfaltowana. Mają zostawić jakąś jej część glinianą, zobaczymy.
Na pewno warto było jechać te 2h. Dla tych widoków… coś innego niż w naszej Sarasocie… zobaczcie sami na poniższym filmie i zdjęciach.
