Kto chce zarabiać $11/h plus dostawać darmowe zestawy z kurczakami? Myślę, że mało kto tutaj by się zdecydował na taką pracę, ale dla ucznia liceum takie warunki są ok.
Z uwagi na to, że na Florydzie można pracować od 14 roku życia, sporo kolegów naszego syna sobie dorabia. Niektórzy tylko w wakacje, a inni również w roku szkolnym. Nasz syn już jak skończył 14 lat, chciał zacząć pracę, jednak covid zmienił jego plany. Sporo jego kolegów też zrezygnowało, przynajmniej na jakiś czas.
W ostatnie wakacje postanowił czegoś poszukać. Złożył swoją aplikację do kilku miejsc i z jednego od razu się odezwali i zaprosili go na rozmowę. Zasada przy zatrudnianiu była taka, że wymagali od niego, że jeśli go zatrudnią w wakacje, zainwestują w szkolenie, ubrania itp., to chcą, żeby on został z nimi również w roku szkolnym i pracował 2 razy w tygodniu po 4 godziny. Trochę się ociągał, bo wiedział, że 11 klasa jest trudna, ale w końcu się zdecydował.
Warunki są dobre, ma bardzo blisko do pracy no i ma zarobione przez siebie pieniądze. Zarabia niecałe $11/h (do ręki) i każdego dnia, którego pracuje, może sobie wybrać jeden z trzech zestawów z menu gratis. Do tego pije ile chce, no i czasami zdarza się, że jakiś klient dorzuci jeszcze parę dolarów. Zarobki są rozliczane raz na 2 tygodnie i przesyłane pracownikom na konto bankowe.
Pewnie Was ciekawi, co dokładnie musi robić… Za każdym razem jak przychodzi do pracy, ma przydzielane stanowisko. Zazwyczaj pracuje na zewnątrz, przyjmuje zamówienia od osób, które zamawiają jedzenie w tzw. drive-through, czyli z samochodu. Czasami przyjmuje płatność, podaje jedzenie, rzadziej pracuje w środku przygotowując np. shake’i.
Tutaj jest to dosyć popularne, że uczniowie high school (liceum) dorabiają sobie po lekcjach lub w wakacje. Dzięki temu uczą się wartości pieniądza oraz oszczędności. Ogólnie stawka $11/h dla osoby, która ma na utrzymaniu rodzinę, mieszkanie, to niska stawka, ale dla nastolatka jest ok. Ponieważ dużo uczniów high school jeździ samochodami, często rodzice mają takie podejście, że “ok, możesz mieć samochód, ale musisz zarobić na benzynę”. Praca za $11 za godzinę sprawia, że mogą popracować 3-4h i zatankować cały bak paliwa.
Na pewno Was ciekawi, co to za fast food i niektórzy z Was się zastanawiają, czy to nie Mc Donald’s. Otóż nie. Do Mc Donald’s mamy trochę dalej, warunki były gorsze no i jedzenie nie tak dobre jakościowo. Nasz syn wybrał Chick-fil-a. Jest to fast food, słynący z kurczaków, które podobno są o wiele lepsze jakościowo niż te w Mc Donald’s i innych fast foodach. Zresztą nasz syn od zawsze lubił Chick-fil-a, także trafił idealnie ze swoją pierwszą pracą.
