Rok 2020 był inny niż wszystkie… chyba każdy się z tym zgodzi. To nie tylko nowy wirus, ale też dużo dyskusji politycznych, a dla nas również zdobycie obywatelstwa amerykańskiego.
Wszyscy chyba bardzo czekamy na nowy rok, mając nadzieję, że będzie lepszy niż ten, który właśnie mija. Rok 2020 wypełniony był różnymi emocjami, często niestety tymi negatywnymi. Wiecie, że nie lubimy się mieszać i pisać o tematach światopoglądowych, bo uważamy, że każdy ma prawo do swoich poglądów. Postanowiliśmy jednak podsumować chociaż w skrócie to jak wyglądał rok 2020…
Należymy do ludzi, którzy wierzą w naukę i w fakty. Mamy znajomych w środowisku lekarskim i wiele razy z nimi rozmawiamy i widzimy, jak oni przeżywają całą tę sytuację, jak łapią się za głowę z niedowierzaniem, słysząc to co mówią co poniektórzy. Widzimy jak ich rodziny boją się o ich zdrowie i życie… Stoimy murem za lekarzami, pielęgniarkami i innymi pracownikami, którzy pracują w szpitalach, narażając się dla nas…
Rok 2020 wypełniony był niestety nieszanowaniem poglądów innych, wypełniony był też niewiarą w naukowców, medycynę i sprawdzone wiadomości. Nam nie przeszkadza, że każdy z nas jest inny i w co innego wierzy. Szkoda tylko, że niestety w obecnej sytuacji ta wiara w co innego często może się przekładać na to, że szkodzimy innym. A tego już nikt z nas nie powinien robić…
Mamy nadzieję, że rok 2021 przyniesie więcej wiary w naukę i to, czego my się uczyliśmy i czego nasze dzieci uczą się w szkole. Bo przecież zależy nam na edukacji naszych dzieci. Wiele z naszych dzieci zostanie lekarzami, naukowcami, dziennikarzami… i swoją pracę będą opierać na tym, czego się nauczyły w szkole, na studiach…
Ale żeby nie pisać tylko negatywnie, bo tego nie lubimy…
Na pewno sytuacja, która dla wielu niestety okazała się tragiczna, smutna, straszna z różnych przyczyn… dla innych okazała się np. bodźcem, żeby skontaktować się z osobami, z którymi dawno nie miało się kontaktu lub dzięki tej sytuacji spędzili więcej czasu z najbliższymi, czego im wcześniej brakowało…
Dla nas rok 2020 to również zdobycie obywatelstwa amerykańskiego. Było to dla nas naprawdę duże przeżycie, na które czekaliśmy ponad 6 lat i wiemy, że dla wielu Polaków takich jak my, którzy postanawiają się osiedlić w USA, jest to jedna z najbardziej oczekiwanych tutaj chwil. Na pewno znajdą się tacy, którzy to czytając, myślą, że proces naturalizacji czeka ich w 2021. I wiemy, że dla Was to będzie również duże przeżycie.
Rok 2020 to również nowe, ciekawe i jestem pewna, często na długie lata, znajomości. Dzięki swojej pracy, poznaję fantastycznych ludzi, którym pomagam nie tylko w zakupie nieruchomości, ale również w przeprowadzce tutaj zarówno z północnych stanów jak i z Europy. Cieszę się, że coraz więcej osób wybiera naszą piękną Sarasotę i jej okolice, jako swoje miejsce do życia. I wiem, że większość z tych osób zostanie tutaj na lata, a może do końca życia? :)
Wiele z tych osób było szczęściarzami, że akurat w tej nieciekawej sytuacji na świecie, znalazło się na Florydzie. Porównując życie tutaj i w innych miejscach, szczególnie tych bardziej zatłoczonych lub tych zimniejszych, nasze życie w pandemii wygląda tutaj całkiem nieźle. Pogoda sprawia, że chce się wychodzić na zewnątrz i tak naprawdę przez cały czas (również w trakcie tzw. lockdownu) mogliśmy wychodzić, spacerować, spędzać czas na powietrzu.
Warto też przypomnieć, że dzieci oprócz krótkiej przerwy na początku pandemii, cały czas chodzą do szkoły. Dzięki podejściu i pewnym procedurom, na razie udaje się zapanować nad rzadkimi przypadkami wirusa w szkole. To sprawia, że nam rodzicom łatwiej funkcjonować, kiedy dzieci są w szkole. Współczujemy osobom w innych stanach i krajach, w których dzieci cały czas uczą się online…
Na co czekamy w 2021 roku? Na pewno na otwarcie wszystkich urzędów. Zamknięte urzędy, do których nie można normalnie wejść, niestety utrudniają załatwianie pewnych spraw… Czekamy też na kolejne imprezy plenerowe, które są tak popularne w Sarasocie, a których w tym roku bardzo brakowało, szczególnie w okresie zimowym, kiedy w Sarasocie naprawdę dużo się dzieje… Czekamy na duże imprezy sportowe, koncerty itp. Imprezy takie dają nam dużo tych dobrych emocji, których naprawdę chyba wszystkim nam potrzeba… Czekamy też na możliwość ściągnięcia maseczek (kiedy to będzie oczywiście bezpieczne), po to, żebyśmy znowu widzieli, jak się do siebie uśmiechamy w sklepach czy na ulicach. Teraz często łapię się, że przechodząc koło kogoś w sklepie, uśmiecham się do niego. Czasami wydaje mi się, że osoba ta odwzajemnia uśmiech… ale nie jestem tego pewna na 100%….
Wiele osób mówi, że rok 2020 nas ludzi zmieni… sama nie wiem. Mam nadzieję, że 2021 będzie wypełniony większym zrozumieniem i tolerancją… mam nadzieję, że znowu zaczniemy normalnie rozmawiać, nie zwracając od razu uwagi na to, kto jest za którym kandydatem na prezydenta lub czy osoba, z którą rozmawiamy wierzy w sprawdzone wiadomości czy raczej w te fejkowe rozsiewane często na social media. Niech każdy sobie wierzy i będzie za kim chce… ważne, żeby siebie szanować i wzajemnie nie krzywdzić lub nie narażać na utratę zdrowia (lub życia)… warto czasami pomyśleć nie tylko o sobie, ale też o innych wokół nas…
Mamy nadzieję, że nam również Nowy Rok przyniesie trochę zmian, bo my lubimy zmiany. :) Oczywiście te na lepsze. :) Na pewno będziemy mieć dla Was niedługo niespodziankę, nad którą pracujemy już ponad rok! Poświęcamy jej wolne chwile, a mamy ich naprawdę niewiele. Musimy się skupić na naszej pracy, a dodatkowe projekty schodzą przez to na drugi plan… Ale jesteśmy dobrej myśli, że w końcu, niedługo będziemy Wam mogli przedstawić nasz nowy projekt. ;)
Życzymy Wam wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku wypełnionego wzajemnym zrozumieniem się, szanowaniem i dbaniem o siebie nawzajem…
