Dzięki imigrantom napływającym do Stanów Zjednoczonych, można tutaj znaleźć nie tylko sklepy, w których można kupić tradycyjne produkty z danego państwa, ale również całe osady czy miasteczka, które słyną z restauracji, domów itp. typowych dla danej nacji. Jednym z takich miejsc jest greckie miasteczko Tarpon Springs na Florydzie. [Not a valid template]
Do miasteczka tego zabrali nas nasi znajomi w jeden z ostatnich weekendów. Od razu zauważyłam, że przypomina polskie nadmorskie miejscowości typu Łeba czy Ustka. Przy kanałach stały małe łódki i większe stateczki, wzdłuż głównej ulicy znajdowały się restauracje i sklepiki z pamiątkami.
Tarpon Springs według danych z 2010 roku zamieszkuje prawie 23,500 osób. Jest to miasteczko z największym odsetkiem Amerykanów greckiego pochodzenia w całych Stanach Zjednoczonych. Kiedy pierwsi greccy osadnicy dotarli do tego miejsca, odkryli, że okoliczne wody bogate są w ogromne ilości morskich gąbek. Dzięki temu Tarpon Springs słynie dzisiaj nie tylko z greckiego klimatu, ale również z naturalnych morskich gąbek, które można kupić w miejscowych sklepikach. Jednym z symboli tego miasteczka jest pomnik poławiacza gąbek, który stoi przy promenadzie z łódkami i statkami.
Oczywiście nie brakuje też greckich restauracyjek, gdzie można zjeść świeże owoce morza lub typowo greckie dania. My również razem ze znajomymi odwiedziliśmy taką restaurację. Większość restauracji i sklepów znajduje się w typowo biało-niebieskich budynkach, które od razu kojarzą się z Grecją.
Zachęcamy Was do obejrzenia zdjęć i poniższego filmiku.
I znów notatka na mojej liście:Miejsca do zobaczenia(odwiedzenia) na Florydzie.Dziękuję :)
Tez uwielbiamy tam jezdzic.
:)