Nasz syn jest wielkim fanem rycerzy, dlatego gdy dowiedzieliśmy się, że w Sarasocie będzie organizowany Jarmark Średniowieczny, w ostatnią niedzielę postanowiliśmy wybrać się na to wydarzenie. :)
[Not a valid template]
Jarmark to przede wszystkim niesamowite pokazy. Na nas bardzo duże wrażenie zrobił koncert na karylionie. Jest to instrument muzyczny składający się z dzwonów wieżowych. Innym pokazem, który mieliśmy okazję obejrzeć były szachy, przedstawione w formie walki rycerzy Szkocji i Anglii. Jedną z największych atrakcji jarmarku była walka na kopie. Niestety ta, którą oglądaliśmy została przerwana, ponieważ jeden z rycerzy zbyt mocno został zepchnięty z konia i nie był w stanie kontynuować rozgrywki. :(
Oprócz pokazów jak na tego typu imprezę przystało, można było dobrze zjeść. :) Królowały grillowane udka indyka (Turkey Legs). Nie możemy Wam powiedzieć jak smakowały, ponieważ nikt z nas nie skusił się na ten przysmak. Był to jednak przebój wśród różnych dań na jarmarku, ponieważ wiele osób chodziło zajadając się nimi. Ludzie z udkami indyka w rękach, wystrój, muzyka, zalesiony teren, wszystko to kojarzyło się ze Średniowieczem. Wiele osób przyszło na jarmark w strojach średniowiecznych.
Nie zabrakło również stoisk z przeróżnymi średniowiecznymi pamiątkami (strojami, mieczami, biżuterią i wieloma innymi), a na jednym w specjalnej księdze można było poszukać swojego nazwiska i w przypadku jego znalezienia wykupić certyfikat z jego herbem i genealogią.
Mimo że wstęp nie był tani jak na tego typu imprezę (18 dolarów od osoby dorosłej i 9 od dziecka), naprawdę było warto. Już teraz obiecaliśmy sobie, że za rok również wybierzemy się na Medieval Fair. :)
Zachęcamy do obejrzenia naszej galerii zdjęć oraz filmu.
