Pamiętam jak kiedyś pływaliśmy na rowerku wodnym po Zalewie Zegrzyńskim pod Warszawą… Jak się dowiedzieliśmy, że w Sarasocie również istnieje taka możliwość, postanowiliśmy z niej skorzystać. :)
Tutaj rowerek wodny, jakim pływaliśmy w Polsce, nazywa się “pedal boat”. Kiedy podeszliśmy we trójkę do pana, który wynajmował rowerki, zapytał się, czy na pewno chcemy we trójkę to wynająć, bo będzie ciężko. My pewni siebie (przecież pływaliśmy takim we trójkę w Polsce), powiedzieliśmy, że pewnie, że damy radę. :) Zapytaliśmy jeszcze jak daleko możemy nim odpłynąć i usłyszeliśmy odpowiedź: “możecie płynąć gdzie chcecie, ale gwarantuję Wam, daleko nie dopłyniecie”. :D
Rzeczywiście było ciężko… może tutejszy rowerek wodny jest trochę inaczej zbudowany. Słyszeliśmy też teorię, że ciężko było dlatego, że pływaliśmy po słonej wodzie. Jak się płynie po stawie czy jeziorze jest podobno łatwiej. Może tu o to chodzi! W każdym razie musieliśmy się nieźle napedałować i rzeczywiście daleko nie wypłynęliśmy. Pływaliśmy cały czas w okolicach Bayfront Park i po 2.5 godzinie stwierdziliśmy, że nam wystarczy (rowerek mieliśmy wynajęty na 4 godziny).
Ale było warto. Po pierwsze chociaż wiemy jak to działa. :D A po drugie widoczki i delfinki! Jak zwykle na wodach Sarasota Bay mogliśmy zobaczyć delfinki na wolności. :)
Zachęcamy Was do obejrzenia naszego filmiku i zdjęć. Do spędzenia czasu na rowerku wodnym też zachęcamy, ale tylko jeśli będziecie we czwórkę. Dajcie wtedy znać czy było ciężko. :)
[Not a valid template]
