Teraz to Was zaskoczyłam. :) Hawaje? Przecież my piszemy o Florydzie. :D Mimo to uważam, że każdy, kto emigruje do USA, powinien przeczytać książkę Bożeny Jarnot o jej emigracji, pracy i ukochanych Hawajach. :)
Temat na czasie… ostatnio dużo się mówi o Hawajach przez wulkan, który sieje tam niemałe spustoszenie… Mi Hawaje najbardziej się kojarzą z Bożeną Jarnot i jej książką, którą ostatnio przeczytałam.
Może to nie o mojej kochanej Florydzie, ale o miejscu podobnym… woda, palmy, słońce… Ja zakochałam się we Florydzie, a Bożena Jarnot w Hawajach…
Książka opowiada o jej emigracji, początkach w USA, pracy, miłości i nie tylko…
Naprawdę polecam każdemu, a szczególnie tym, którzy chcą wyemigrować… Ale jeśli będziecie się zastanawiali gdzie najlepiej zamieszkać, oczywiście zawsze będę mówić „na Florydzie”. :D