W miejscach, które odwiedziliśmy na Florydzie, nie widzieliśmy jeszcze ani jednego tradycyjnego kiosku. Może zdarzają się w większych miastach, ale w mniejszych, gdzie trzeba pokonywać większe odległości, wynaleziono inne rozwiązanie na sprzedaż prasy.
W mieście, w którym mieszkamy, czyli w Sarasocie, prawdopodobnie prowadzenie zwykłego kiosku po prostu się nie opłaca. Wszystko jest tu “rozłożone” na większych obszarach, dlatego typowych dla dużych miast skupisk ludzi w jednym miejscu brakuje. A ludzie chcą mieć kiosk pod nosem.
W związku z czym prasa sprzedawana jest nie tylko w zwykłych sklepach, ale również w specjalnych kolorowych “automatycznych podajnikach”. :)
Część gazet (tych darmowych, reklamowych) można brać sobie za darmo. Wystarczy otworzyć taki podajnik i wziąć gazetę. Te płatne sprzedawane są automatycznie. Żeby dostać gazetę, należy wrzucić monetę. :)
Zobaczcie sami na poniższych zdjęciach, jak wyglądają takie kioski.
[Not a valid template]