Ile i w jaki sposób zarabia dla szkoły PTO?

Edukacja Wszystkie

Na koniec roku szkolnego otrzymaliśmy ze szkoły zestawienie dotyczące zebranych pieniędzy przez tzw. PTO (Parent Teacher Organization), czyli coś na wzór polskiej Rady rodziców.

Już wcześniej wiedzieliśmy, że w szkole naszego syna jest dużo partnerów biznesowych i osób (w tym rodziców), którzy wspomagają szkołę, jednak tym razem mogliśmy się dokładniej przyjrzeć zestawieniu. Zaznaczam, że kwota ta dotyczy państwowej szkoły podstawowej.

Zestawienie zaczyna się mniej więcej od tych słów: “Dzięki hojnym dotacjom i pracy rodziców, pracowników i partnerów biznesowych, w roku szkolnym 2014-2015 PTO zarobiła ponad 97000$”. Kwota niesamowita. W jaki sposób PTO zebrała tyle pieniędzy?

Po pierwsze szkoła ma wielu partnerów biznesowych. W zamian za reklamę wśród dzieci i rodziców firma taka przekazuje pewne kwoty do PTO.

Są również różne programy, w jakich zarówno firmy jak i rodzice mogą wziąć udział. Jednym z takich programów jest adopcja klasy. Co to oznacza? Każdy rodzic może przekazać pewną kwotę dla klasy. W zamian za to nazwisko rodzica pojawi się na specjalnej tablicy, za wyższą kwotę szkoła może poinformować innych rodziców o firmie darczyńcy, np. w gazetce szkolnej itp.

Dużo pieniędzy szkoła zbiera podczas imprezy karnawałowej, kiedy to dzieci z rodzicami uczestniczą w różnych konkurencjach kupując specjalne kupony czy jedzenie, które wcześniej zostało przygotowane przez rodziców.

Są również inne imprezy, np. Cicha aukcja, podczas której można m.in. wynająć na określony czas miejsce parkingowe pod samą szkołą czy Targi książki, dzięki którym dany procent ze sprzedaży książek przekazywany jest dla szkoły.

Wszystko to i wiele innych akcji, przekłada się na kwotę, która zasila fundusz szkolny. Na co przeznaczane są te pieniądze? Na wyposażenie sal (np. urządzenia elektroniczne do sali technologicznej), kalendarze szkolne dla wszystkich uczniów, nagrody dla uczniów za duże i małe osiągnięcia, różne dodatkowe programy czy imprezy dla uczniów i wiele innych rzeczy.

Szkoła cały czas zachęca do wzięcia udziału w różnych akcjach. Warto zaznaczyć, że rodzice nie są do niczego zmuszani. Zazwyczaj odbywa się to tak, że otrzymujemy ze szkoły informację, że możemy wspomóc jakąś akcję przekazując np. daną kwotę na takie czy inne cele. Szkoła zachęca też do uczestnictwa w różnych akcjach (np. we wcześniej wspomnianych targach książki), dzięki czemu również czerpie z tego zyski. Również restauracje współpracujące ze szkołą organizują wieczory, podczas których dany procent ze sprzedaży przekazywany jest do PTO.

Wiemy, że niestety nie w każdej szkole tak jest. Zależy to w dużej mierze od tego, jak zamożni są darczyńcy, czyli firmy i rodzice mieszkający w danej okolicy. Dużą rolę odgrywa też PTO, czyli rodzice i pracownicy szkoły, którzy organizują akcje wspomagające fundusz szkolny.

Tagged
Karolina Moscicki
Mieszkam od 2014 roku w Sarasocie z moim mężem i synem. Jeśli macie pytania odnośnie życia na Florydzie, zachęcam do kontaktu na kierunekfloryda.com/kontakt. Z chęcią pomogę również przy zakupie domu/mieszkania/biura. Zapraszam do kontaktu :)

5 komentarze do “Ile i w jaki sposób zarabia dla szkoły PTO?

  1. hej, na stornie zillow.com jest rating szkół podczas zakupu nieruchomości jaki rating ma szkoła waszego syna? dzięki

  2. Zgadzam się z Toba Pawle w 100 %.
    Pytałam również , kiedyś Karoliny w jakim wieku najlepiej emigrować, tj. zawsze myślałam , że emigracja jest dla młodych. Ale z biegiem lat, myślę, ze wiek nie gra roli. W każdym wieku człowiek się odnajdzie w Ameryce, jakąś prace zawsze się znajdzie i do przodu.

  3. Witam, po wcześniejszych artykułach ( notabene bardzo rozsądnie i przyjemnie pisanych):-), jestem przekonany iż zyćie w wielkiej Ameryce jest dla przyslowiowego emigranta Kowalskiego nadal jest NIE porównywalne z jego ojczyzna. Na przykładach które podajesz widać tę niesamowita przepaść !!! Doskonale zdajemy sobie sprawę iż pracownik każdej z sieci fast fod ( niestety nie tylko bo i pracownik biurowy rownież) w Polsce zarabia ok 2 000pln . W realiach niskich pensji i wysokich cen rodzina Kowalskich nie może pozwolić sobie na wyjście weekendowe do kina wraz z towarzyszącymi ekstrasami jak obiad w restauracji. Jestem przekonany iż nadal emigracja młodych Polaków będzie rosła! Swoją droga napewno dlatego jesteśmy objęci nadal wizami . Ach kto by tu został chyba tylko nieliczni emeryci!. Pozdrawiam życzę powodzenia za wielka woda i czekam na kolejne wpisy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *